niedziela, 24 czerwca 2012

Gaudi – szaleniec czy geniusz?



Hemos dado el título a un loco o a un genio, el tiempo lo dirá – daliśmy dyplom szaleńcowi albo geniuszowi, czas pokaże – te słowa wypowiedział Elies Rogent, dyrektor Barcelońskiej Szkoły Architektury po tym, jak przyznał wspomniany dyplom Antonio Gaudiemu.

Czy znajdzie się ktoś, kto odwiedził Barcelonę i nie widział, żadnego z niesamowitych dzieł tego architekta? Czy Barcelona byłaby TĄ Barceloną bez Gaudiego? I czy Gaudi byłby GAUDIM bez swojego wielkiego przyjaciela i mecenasa Euzebiego Guella?

 


Po obejrzeniu Casa Mila, czyli pierwszej na naszej trasie pracy naszego mistrza, Vicky stwierdziła: on musiał mieć niezłego dealera ;-) I faktycznie, prawie 100 lat po śmierci Gaudiego, jego dzieła wciąż budzą emocje, a przede wszystkim każą podziwiać jego niezwykłą wyobraźnię.
I o tym ciąg dalszy nastąpi…
Z jaszczurką z Parku Guell zdjęcie ma KAŻDY ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz