wtorek, 30 grudnia 2014

Lobby producentów winogron

Puerta del Sol - strona zachodnia
Jak wiadomo hiszpańskie miasta słyną ze swoich placów. I tak w Madrycie najważniejszy z nich to Puerta del Sol choć przewrotnie w nazwie brak tradycyjnego ‘plaza’. Zamiast tego mamy Bramę Słońca, a to dlatego, że w XV w. w tym miejscu znajdowała się jedna z bram prowadzących do ówczesnego miasta.

Jak na główny plac przystało odbywają się tu miejskie uroczystości, tudzież demonstracje, a przede wszystkim impreza sylwestrowa.

Puerta del Sol - strona północna

To właśnie tutaj pod koniec XIX w. powstał zwyczaj zwany doce uvas – dwanaście winogron. 31 grudnia, kiedy to zegar na wieży najbardziej reprezentacyjnego budynku – Casa de Correos (czyli dawnej poczty) zaczyna wybijać północ, należy połknąć jedno winogrono z każdym uderzeniem i tak do dwunastu. Wydaje się banalnie proste, ale to tylko pozory. Wydarzenie, które miało ośmieszyć inną madrycką tradycję (a raczej jej postępującą demoralizację) szybko przyjęło się w innych miejscach Hiszpanii, a także w krajach ameryki łacińskiej.

Puerta del Sol - strona południowa - Casa de Correos

Tak więc, jeśli chcecie odstraszyć złe duchy i zapewnić sobie pomyślność w 2015 roku, do sklepu po winogrona marsz! Na wszelki wypadek mamy jeszcze jeden dzień, żeby potrenować :-)
Dodam, że istnieje też unowocześniona wersja tej tradycji, a mianowicie z każdym połkniętym winogronem należy pomyśleć jedno życzenie. Na wszelki wypadek polecam sporządzić wcześniej listę ;-)




Wszystkiego najlepszego w nowym roku!!! *




* zwracam uwagę na pisownię ‘nowego roku’ małymi literami, gdyż mądrzejsza o wykład profesora Bralczyka, życzę wszystkiego najlepszego nie tylko w Nowym Roku, czyli 1go stycznia, ale w CAŁYM roku :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz